Nadejście zimy powoduje, że utrzymanie we właściwym stanie wszystkich ciągów komunikacyjnych nastręcza wielu trudności, a bez wykorzystania właściwych rozwiązań technicznych nierzadko okazuje się niemożliwe. By ograniczyć następstwa potknięć i upadków, a także straty wywołane utratą kontroli nad przemieszczającymi się pojazdami na ogół używa się urządzeń pozwalających na efektywne ograniczanie skutków silnego mrozu czy opadów śniegu. Najskuteczniejszym wyjściem jest zwykle użycie odpowiednich pługów współpracujących z posypywarką piasku i soli. Przekonajmy się, co daje taki sprzęt i jak działa.

Co można zyskać, używają posypywarki?

Najbardziej uciążliwym skutkiem zimy nazywa się z reguły śnieg zalegający na drogach, chodnikach, placach czy parkingach, który utrudnia przemieszczanie się, sprawia, że łatwo o upadek oraz przemoczenie obuwia i ubrania czy zanieczyszczenie auta. Jeżeli warstwa jest bardzo gruba albo wskutek silnego wiatru tworzą się zaspy, dotarcie do celu może okazać się niemożliwe. Na szczęście z taką sytuacją dość łatwo sobie poradzić korzystając z odpowiedniego pługu. Większym problemem jest jednak tworząca się na podłożu warstwa lodu, pochodząca z wody opadowej oraz rozmarzającego śniegu. Jej usunięcie metodami mechanicznymi jest niemal niemożliwe, stąd zwykle przejścia posypuje się piaskiem zwiększającym przyczepność. Alternatywą będzie zastosowanie soli drogowej, która powoduje rozpuszczanie się lodu i nie dopuszcza do jego tworzenia się.

Jak działają posypywarki?

Posypywarka to urządzenie montowane na pojeździe, które dozuje piasek lub sól drogową za sprawą obracającej się tarczy o odpowiedniej geometrii. Jej rotacja powoduje szybkie i równomierne rozprowadzenie ziaren na dość dużym obszarze. Materiał opada na tarczę specjalnymi kanalikami, wydostając się z dużego zasobnika grawitacyjnie. Właściwa regulacja pozwala na określenie zasięgu i intensywności podawania soli lub piasku.

⮜ Wróć